Depresja - nie bój się krzyczeć !!!
Cierpisz. Myśli kłębią się w głowie

Przecież zawsze coś było nie tak, gdzieś
uchybiałeś, czegoś nie spełniałeś, czegoś ci brakowało. To zawsze była
tylko kwestia czasu. Ktoś w końcu musiał otworzyć te drzwi. Może
dziewczyna, która cię rzuciła, może szef, który cię zwolnił, przyjaciel,
który cię zawiódł, albo ślepy los, który rzucił się na ciebie dziko i
zakpił, upokorzył, okrutnie doświadczył, okaleczył, by w końcu porzucić.
Tak czy inaczej, drzwi zostały otwarte, a ty znalazłeś się po drugiej
stronie.
Szybko zabłądziłeś w gąszczu korytarzy i przejść. Nie wiesz już
gdzie jest wyjście, nie wiesz gdzie się znajdujesz, ale czujesz, że
droga prowadzi ciągle w dół wąskimi, ciemnymi, zimnymi schodami, idąc
dotykasz wilgotnych i śliskich ścian, jest duszno, a ty stopień za
stopniem, po omacku, w niemej ciszy schodzisz coraz niżej,
zdezorientowany, przerażony, wypatrujący czyjejś pomocnej dłoni, która
cię wyprowadzi z tego labiryntu.
Całość artykułu na stronie: www.freemind.com.pl