W Światowy Dzień Cukrzycy chcielibyśmy zwrócić uwagę na istotę problemu emocjonalnego przyszłych mam z cukrzycą ciążową.
Wyobraźcie sobie, że jesteście w ciąży (panowie też możecie spróbować), od chwili gdy dowiadujecie się, że w waszym ciele rozwija się mały człowiek, wasz świat wywraca się do góry nogami. Staracie się zrobić wszystko, by tylko dziecko urodziło się zdrowe. Zmieniacie nawyki żywieniowe, dbacie o to by się nie przemęczać, ograniczacie stresy, robicie wszystkie kontrolne badania. No właśnie… badania. Przyszedł czas na test obciążenia glukozą. Czekacie na wyniki mając nadzieję, że wszystko jest w porządku. No bo czemu miałoby być inaczej? Brak cukrzycy w wywiadzie rodzinnym, masa ciała prawidłowa, dieta też w porządku. I nagle jest wynik, zupełnie niespodziewany…cukrzyca ciążowa.
Co teraz?
Na początku panika, łzy, strach o dziecko i o to, czy cukrzyca zostanie na zawsze. Sięgacie do lektury, czytacie wszystko co zostało na ten temat napisane: setki artykułów polskich i zagranicznych, dyskusje na forach internetowych dla ciężarnych... I nadal nie przestajecie się bać. Dowiadujecie się, że na cukrzycę ciążową zapada, w zależności od populacji 3-10% kobiet ciężarnych. I widząc ten mały procent zastanawiacie się „Dlaczego ja?”. I na dodatek gdzieś tam z tyłu, w czeluściach podświadomości pojawia się myśl, że jest się gorszym od reszty przyszłych mam.
Później wizyta u diabetologa. Dowiadujecie się jak obsługiwać glukometr i jak często robić pomiary cukru we krwi, jakie parametry są prawidłowe, a także omówiona zostaje wasza dieta. Koniec z ciążowymi zachciankami, od dziś trzeba się pilnować, przestrzegać diety, kłuć się 6 razy dziennie i pamiętać by wszystkie wyniki zanotować. I mieć nadzieję, że cukrzyca nie okaże się insulinozależna.
Pojawia się złość, jednego dnia poziom cukru jest prawidłowy, drugiego po tych samych produktach niemiłosiernie wysoki. Szukacie wskazówek na forach internetowych, lecz okazuje się, że każdej ciężarnej służy i szkodzi coś innego. Jeszcze nie potraficie dojść do tego, które produkty są najlepsze dla was. Na razie prawidłowy wynik na glukometrze oznacza dobry humor, nieprawidłowy frustrację.
Po pewnym czasie, poznajecie na tyle swój organizm, by wiedzieć jakie produkty spożywcze robią w nim zamęt. Poziom cukru we krwi zaczyna się normować. Już blisko celu. Już blisko rozwiązania.
Na koniec, nadchodzi ten piękny dzień, gdy w rękach trzymacie swą wyczekaną małą istotkę, a po cukrzycy nie ma ani śladu.
We FreeMind Centrum wiemy jak istotne jest wsparcie przyszłych mam z cukrzycą ciążową, zarówno dietetyczne, jak i emocjonalne.
Na początku panika, łzy, strach o dziecko i o to, czy cukrzyca zostanie na zawsze. Sięgacie do lektury, czytacie wszystko co zostało na ten temat napisane: setki artykułów polskich i zagranicznych, dyskusje na forach internetowych dla ciężarnych... I nadal nie przestajecie się bać. Dowiadujecie się, że na cukrzycę ciążową zapada, w zależności od populacji 3-10% kobiet ciężarnych. I widząc ten mały procent zastanawiacie się „Dlaczego ja?”. I na dodatek gdzieś tam z tyłu, w czeluściach podświadomości pojawia się myśl, że jest się gorszym od reszty przyszłych mam.
Później wizyta u diabetologa. Dowiadujecie się jak obsługiwać glukometr i jak często robić pomiary cukru we krwi, jakie parametry są prawidłowe, a także omówiona zostaje wasza dieta. Koniec z ciążowymi zachciankami, od dziś trzeba się pilnować, przestrzegać diety, kłuć się 6 razy dziennie i pamiętać by wszystkie wyniki zanotować. I mieć nadzieję, że cukrzyca nie okaże się insulinozależna.
Pojawia się złość, jednego dnia poziom cukru jest prawidłowy, drugiego po tych samych produktach niemiłosiernie wysoki. Szukacie wskazówek na forach internetowych, lecz okazuje się, że każdej ciężarnej służy i szkodzi coś innego. Jeszcze nie potraficie dojść do tego, które produkty są najlepsze dla was. Na razie prawidłowy wynik na glukometrze oznacza dobry humor, nieprawidłowy frustrację.
Po pewnym czasie, poznajecie na tyle swój organizm, by wiedzieć jakie produkty spożywcze robią w nim zamęt. Poziom cukru we krwi zaczyna się normować. Już blisko celu. Już blisko rozwiązania.
Na koniec, nadchodzi ten piękny dzień, gdy w rękach trzymacie swą wyczekaną małą istotkę, a po cukrzycy nie ma ani śladu.
We FreeMind Centrum wiemy jak istotne jest wsparcie przyszłych mam z cukrzycą ciążową, zarówno dietetyczne, jak i emocjonalne.
Opracowanie: Marta Turczyńska - dietetyk FreeMind Centrum
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za Twój komentarz. Odpowiedź otrzymasz w ciągu godziny.